Dzisiaj będzie taki pierwszy post outfit'owy. Nic nadzwyczajnego, prosty strój. Jedynym 'urozmaiceniem' jest dżinsowa koszula.
Nie mam o czym się rozpisywać, więc przechodzę do zdjęć.
Nie ogarniam odpowiadania na wpisy na blogu, więc dopiero dzisiaj się za to zabrałam. Odpowiedziałam Ci u siebie, ale żebyś nie musiała szukać już leci ctrl+c ctrl+v ;D
Faktycznie od rodziców nie zawsze można się oderwać, ale mam nadzieję, że teraz zobaczysz wszystkie fajne rzeczy w tym mieście :)) Ja tego na pewno nie zrobię, bo ciągle planuję wyjazdy poza miasto. Na Mariahilferstrasse byłam pierwszy raz w tą sobotę w nocy- wcześniej mi się nie zdarzyło, ale bardzo mi się spodobała (z wiadomego względu :D) i mam zamiar tam wrócić!
świetna koszula :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta koszula, skąd pochodzi? :D
OdpowiedzUsuńNie ogarniam odpowiadania na wpisy na blogu, więc dopiero dzisiaj się za to zabrałam. Odpowiedziałam Ci u siebie, ale żebyś nie musiała szukać już leci ctrl+c ctrl+v ;D
OdpowiedzUsuńFaktycznie od rodziców nie zawsze można się oderwać, ale mam nadzieję, że teraz zobaczysz wszystkie fajne rzeczy w tym mieście :)) Ja tego na pewno nie zrobię, bo ciągle planuję wyjazdy poza miasto. Na Mariahilferstrasse byłam pierwszy raz w tą sobotę w nocy- wcześniej mi się nie zdarzyło, ale bardzo mi się spodobała (z wiadomego względu :D) i mam zamiar tam wrócić!
A kiedy Ty do tego Wiednia jedziesz? :) Pewnie mi pisalas, ale nie chce mi sie szukac :D
OdpowiedzUsuń