piątek, 25 listopada 2011

It's friday, friday...

... A ja czytam "...Bezdomnych" i rozkoszuję się promocyjną colą z Lidla :)


sobota, 12 listopada 2011

Some London.

    Mama ostatnio kupiła na grouponie jakiś kupon rabatowy na wywołanie 100 zdj, nie pamiętam ile za niego zapłaciła, ale zniżka była spora więc czemu nie skorzystać :) Tak więc mi w udziale przypadło 50 zdjęć do rozdysponowania, tym samym wreszcie (szok!) przeglądnęłam zdjęcia z Londynu (szok x2!!) i powybieralam kilka do wywołania. Uzupełnią one moją piękną ścianę:)  (ha, can't wait!)
    A poza tym w szkole wiedzie mi się nie do końca tak jak bym chciała... hmmm, tak jak by mi się nic nie chciało... (weź się w garść - powtarzam sobie ciągle, jakoś na razie słabo to działa, a książka ("Wesele") jak mi w ostatnią niedziele przypadkiem spadła za łóżko, to do dzisiaj tak tam leży:(((  )
    Z mojego nic nie robienia korzystam pełną parą i przez ostatni tydzień obejrzałam około półtora sezonu Doctora Who (new obsession) nie wliczając stałych pozycji serialowych.
    Od wczoraj słucham Eska Cinema (online), odkryłam Hello, hello by Elthon John & Lady Gaga! i kilka innych :)
    Ok, jutro się biorę do nauki ^^ (muszę, muszę)
    A kilka zdjęć z Londynu.











piątek, 16 września 2011

Some...

Nie duża pamiątka z 3 dniowego wyjazdu rodziców do Paryża. Takie przepiękniaste rzeczy, że nie mogłam się nim oprzeć i musiałam zrobić zdjęcia :))

001
005
004
003
002

poniedziałek, 12 września 2011

London (lomo).

W te wakacje byłam też w Londynie. Dzisiaj pokazuję zdj wykonane tym samym lomo aparatem z poprzedniego postu. A poza tym mój komputer się psuję i nie może odczytać karty z aparatu, więc nie jestem w stanie dodac na razie jakichkolwiek innych zdjęć z Londynu :(

London001
London002
London003
London004

niedziela, 11 września 2011

Bułgaria. (lomo wspomnienia)

W te wakacje byłam z rodzicami w Bułgarii na tydzień. Byliśmy w Złotych Piaskach, miejscowości typowo turystycznej, gdzie poza plażowaniem  (gdzie plaża zastawiona jest ciasno leżakami za które trzeba płacić od sztuki) i restauracjami i barami koło których nie można przejść nie zauważonym przez specjalnych nawoływaczo-nagabywaczy nie ma co robić. Tak więc te wakacje po raz pierwszy od bardzo dawna spędziliśmy na nic nie robieniu :) Tak też czasami można :))
Zdjęcia wykonałam jednorazowym lomo aparatem z blue fleshem, który zakupiłam w tamtym roku w Wiedniu. Spodziewałam się lepszych, nieco innych efektów, ale no cóż te zdjęcia też mi się podobają :)

Bułgaria 001
Bułgaria 002
Bułgaria003
Bułgaria004
Bułgaria005
Bułgaria006
Bułgaria007
Bułgaria008

wtorek, 28 czerwca 2011

Day in Wrocław.

W niedziele z rodzicami odwiedziłam Wrocław. Piękne miasto, bardzo kolorowe. Panorama Racławicka zachwyca swoją monumentalnością. Nachodziliśmy się ale było warto.

001wrocław
002wrocław
003wrocław
004wrocław
005wrocław
006wrocław

Nie skomentuje ciekawie gdyż nie wiem co napisac.. nie jestem w tym dobra.

W najbliższym czasie postaram się (naprawdę) dodawać więcej zdjęć, gdyż wreszcie będę miec czego. Następny miesiąc mam załadowany atrakcjami. W środę lecę z rodzicami na tydzień do Bułgarii, a zaraz w niedziele po powrocie lecę na kurs angielskiego do Londynu, o którym jeszcze jak znajdę czas to napiszę :)

piątek, 24 czerwca 2011

Back to Paris. (part one/...)

Rok temu byłam na wymianie we Francji. zaczęłam dodawać relacje z tejże wyprawy, lecz mój zapał niestety nie pozwolił mi tego dokończyć ... Lecz dzisiaj wróciłam do tych zdjęć i postanowiłam coś dodać. Zdjęcia już z samego Paryża.







Round and round.