A dzisiaj jeszcze po południu idę do babci na imieniny (w takich momentach żałuje, że jestem na diecie) a potem, czy jescze przed jak znajdę chwilę to będę wybierac temat na wok (jak znajdę chwilkę to się podziele z wami moim wyborem, ale nie chce nic obiecywac, bo to mi nigdy nie wychodzi). I co mi jeszcze pozostaję? Uczyć się wiersza, przeczytać Pana Tadeusza, uczyć się biologii, zrobić zadania do szkoły... powodzenia Olu!...